poniedziałek, 21 listopada 2016

Coś na początek

    Z okazji ukończenia przez moją kochaną córkę 5 miesięcy mama wzięła się za pisanie. Obiecywałam sobie to już od dawna ale jak z dietą - zacznę jutro :) No ale cóż skoro moja córka postanowiła wczoraj zacząć siadać - czym prawie przyprawiła mnie o zawał jak się przechyliła na bujaczku - to i mama musi się wziąć za siebie :) A więc kawa, batonik - w końcu jestem na diecie ;) - i biorę się do roboty :)


   Szybciutko coś o mnie żeby Was nie zanudzać - mama na macierzyńskim a poza tym - od prawie 3 lat - kierownik sklepu z farbami. Wcześniej sprzedawałam inne materiały budowlane - płytki, mozaiki a nawet tak znienawidzone przez wielu - luxfery :) Jakoś tak wyszło, że kompletnie minęłam się z wykształceniem (finanse) i pracuje w budowlance. Nie smuci mnie to specjalnie ponieważ pracując od 19 roku życia w tej branży nauczyłam się wielu rzeczy o dobieraniu materiałów, kolorów, dodatków. Sprawia mi to ogromną radość dlatego cieszę się, że nie poszłam za wykształceniem i nie siedzę w papierach a mieszam farby :) Mam już spore doświadczenie więc jeśli miałby ktoś jakieś pytanko związane z dobieraniem płytek, tapet, farb i innych materiałów budowlanych czy dodatków - służę dobrą radą :)
  
  Przy okazji tak wielkiej rocznicy mojej córki jaką jest ukończenie 5 miesięcy wróciłam także do mojej ulubionej czynności a więc robienia bransoletek. Co jakiś czas będę wrzucać coś nowego zrobionego przeze mnie. Jestem trochę taka Zosia Samosia ale co poradzę, że lubię to co robię :)
Jeśli komuś przypadnie do gustu to co publikuję będzie mi niesamowicie miło. 
Na początek coś na szczęście aby mi się udało i ktoś zaczął czytać te moje wypociny ;)


Ok udało się jest pierwszy post :) A teraz... idę nakarmić mojego dzidziola :) Buziaki :*

    

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz